,,ORZEŁEK'' NA CRACOVII KRAKÓW...

,,ORZEŁEK'' NA  CRACOVII KRAKÓW...

Stoimy w pomieszczeniu tuż przed szatnią zawodników. Od murawy boiska dzielą nas już tylko jedne drzwi. Dzieci z Bażanówki i Tarnowa za kilka minut wyprowadzą piłkarzy Cracovii Kraków i Górnika Zabrze na boisko. ,,Trenerze dlaczego my wyprowadzamy Górnika, my chcemy Cracovię ?’’ – dopytywały moje dzieci. Podchodzi pani, w barwach Cracovii zabiera dzieci za magiczne drzwi… udaje mi się także wejść. W jednej ręce kamera, w drugiej aparat. Piłkarze wracają z rozgrzewki, przybijają piątki dzieciakom, a ja dostaję piątkę od Seweryna Gancarczyka, który zapamiętał mnie z pobytu na stażu w Górniku…

Na korytarze prowadzące do szatni wchodzi arbiter techniczny i daje sygnał gwizdkiem, by zespoły przygotowały się do wyjścia. Po chwili asystencji arbitra głównego udają się pod szatnię obu zespołów, sprawdzają buty i wychodzą z zawodnikami do tunelu prowadzącego na boisko. Zawodnicy biorą dzieci za rękę, cisza, lekki strach w oczach dzieci i ruszają…. Idę za nimi, staję na skraju tunelu i nagle 5140 osób śpiewa:

,, Kraków to stolica Polski
Perła ukryta we mgle
Z najdalszych krain zamorskich
Każdy wspomnienia tu śle.
Więc chociaż będę daleko
Gdy los mnie rzuci precz
Na zawsze będę pamiętał
Co w życiu mym ważne jest:

Cracovia i jej barwy dwie
Cracovio, po prostu kocham Cię.
Cracovia, cóż bardziej polskie jest
Niż Twoja czerwień i biel’’.

Przez ciało przechodzi dreszcz, tam na środku boiska stoją dzieciaki z mojej Akademii. Dzieci z Podkarpacia, trzymające gwiazdy polskiej piłki jak Radosław Sobolewski, Seweryn Gancarczyk i wielu innych. Mali piłkarze zbiegają z murawy.

Pędzimy na sektor rodzinny, gdzie czekają koledzy i koleżanki oraz rodzice. Pani maluje im twarze w biało-czerwone pasy. Rozdaje flagi i rozpoczyna się głośny doping. Pani - wodzirej podaje tekst, druga uderza w bęben, wszyscy śpiewają; ,,Walczyć jak Sparta, Cracovia jest tego warta’’. Co za atmosfera….

90 minut meczu mija bardzo szybko. Wsiadamy do autobusu i po dniu pełnym wrażeń jedziemy do domu…

38 osób przeżyło fantastyczny dzień. Wawel, Sukiennice, Kościół Mariacki, ZOO i mecz. I fantastyczny obiad w restauracji Exstrimm z bardzo miłą obsługą.

Dziękuję Marcinowi Kępie Prezesowi Akademii Mistrzów Cracovia za zaproszenie do Krakowa, za możliwość przeżycia wspaniałych chwil. Ten dzień w głowach naszych dzieci zostanie zapamiętany na długo. Po nowym roku nasza Akademia ma w planach zorganizowanie turnieju piłki nożnej i wtedy zostanie też podpisana już oficjalna współpracy z zespołem Cracovii…

Powiązana galeria:
zamknij reklamę
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości