PIERWSZY LIGOWY MECZ...

Historyczna chwila dla naszej szkółki. Pierwszy ligowy mecz rozegrała nasza drużyna z rocznika 2004/05. Chłopcy i jedna dziewczyna na boisko wyszli trochę stremowani, bo do tej pory nie mieli okazji grać w lidze. Arbiter wyprowadzający na boisko, sprawdzający strój, karty badań, legitymacje. Do tej pory jechaliśmy na turnieje, kilka minut gry, potem beztroskie bieganie po korytarzach, delektowanie się owocami, kolejny mecz itd.
Tutaj było inaczej, bardziej poważnie. Zespół zDługiego w lidze gra już drugi sezon, dlatego remis 1 - 1 należy uznać za sukces. Graliśmy fajną piłkę, wymiana podań na jeden, dwa kontakty, dryblingi, to jest dla nas najważniejsze. I zmiany, 16 zawodników, co kilka minut zmieniało się na boisku. Każdy ma grać, nie tylko najlepsi.... Nie interesuje nas na tym etapie taktyka, która pozwala wygrywać. Pracujemy nad rozwojem technicznym zawodników, nad rozwojem jednostki. Za kilka  lat dobrze wyszkolony zawodnik będzie tworzył dobrą formację, dobra formacja będzie tworzyć dobrą drużynę...